oraz kalorie spalamy. I znowu post z serii: jak zaangażować mięśnie, gdy nie ma czasu na ćwiczenia. Oczywiście poniższym wpisem Ameryki nie odkryję, ale być może niektórym (którzy uciekają od obowiązków domowych, jak ja) dam do myślenia i przekonam, że czasami warto chwycić za odkurzacz, czy ścierkę do kurzu :)
Tak, jak wspominałam, ja nienawidzę sprzątać. Naprawdę. Nie lubię ścierać kurzu, ani zmywać naczyń. Za to nie mam nic przeciwko odkurzaniu. No, ale jak to czasami bywa, człowiek w brudzie żyć za długo nie może (a to ze względów zdrowotnych, a to psychicznych), więc od czasu do czasu, musi "przeprosić się" ze zmiotką, czy szmatką i troszkę posprzątać. Tak, jak ja dzisiaj. Ale, jak widać, sprzątanie nie poszło na marne, bo po pierwsze jest czyściej :), a po drugie jest wpis na blogu :D, który być może zachęci kogoś do sprzątania ;)))) lub... spania :)))
Poniżej zamieszczam tabelkę - motywatorkę, w której zebrałam i zestawiłam większość domowych aktywności, które w zupełnie nieświadomy sposób spalają kalorie :)))
Opracowanie własne na podstawie: http://kobieta.dlastudenta.pl/artykul/Spalanie_kalorii,6387.html |
Oczywiście niektóre czynności i ilość spalanych kalorii trzeba traktować z przymrużeniem oka, ale świadomość, że podczas, tak nielubianych, aktywności spalamy kalorie, a tym samym gubimy zbędne cm z ud, czy brzucha, naprawdę może poprawić humor :)
Ja po dzisiejszym dniu, mogę sobie zsumować spalone kalorie podczas sprzątania i pochwalić się, że wynik wynosi około 500 kcal :D Niby nic, a jednak... :))))
J.
fajny wpis ja również dzisiaj spaliłem kalorie i odkąd wytłumaczyłem domownikom ze porządki domowe mogą również spalać kalorie, też nie muszę się prosić o posprzątanie!
OdpowiedzUsuńto dobrze, że domownicy zrozumieli, że naprawdę warto sprzątać :)
UsuńJa sprzątać lubię, więc teraz jeszcze chętnej będę to robić ;) Trafiłaś z postem, bo wczoraj właśnie zastanawiałam się ile kalorii można spalić podczas niektórych czynności :)
OdpowiedzUsuńoj to zazdroszczę, nie dość, że spalasz kcal, to jeszcze Twoje mieszkanie/dom lśni :) super!!! :)
UsuńBardzo przydatna tabelka, ale seks dlaczego wśród obowiązków? :D poza tym to chyba oscyluje...jaki seks takie spalanie kalorii :D to zasługuje chyba na osobny post hihi :D
OdpowiedzUsuńoj tak, ten temat ZDECYDOWANIE zasługuje na osobny post :P
Usuńod dzisiaj będę chyba codziennie szorować podłogę :) super wpis!
OdpowiedzUsuńja jednak pozostanę przy odkurzaniu ;)
UsuńA jeśli chodzi o seks to te 200 spala tylko osoba aktywna czy obydwie? ;P
OdpowiedzUsuńhehe szczerze powiedziawszy, wydaje mi się, że niestety tylko osoba aktywna ;)
UsuńIdę wyszorować podłogi ;)
OdpowiedzUsuńMyślałem, że odkurzanie będzie miało więcej spalanych kalorii, ale może Ci co to badali mieli bardziej ergonomiczny odkurzacz i tak się nie męczyli przy odkurzaniu ;)
OdpowiedzUsuńseks jako obowiazek domowy :D hahaha! :D A propo gotowania to u mnie zamiast spalac 105kcal to raczej dostarczam z 1000 :P przeciez wszystkiego trzeba sprobowac zeby nie otruc domownikow ;)
OdpowiedzUsuńchyba zatrudnię się jako sprzątaczka.. fitness za który jeszcze ci płacą haha
OdpowiedzUsuń