Będąc jeszcze w ciąży, na swoim drugim blogu namawiałam do ćwiczonek z brzuszkami ciążowymi. Dzisiaj chciałam podjąć podobny temat, tyle, że już nie będzie on służy celebracji brzuszka, tylko jego redukcji :)))) Postaram się tutaj zebrać informacje przydatne dla aktywnych mam, które pragną utrzymywać dobrą formę i jednocześnie spędzać czas ze swoim dzieckiem.
Na pierwszy ogień idzie bieganie z wózkiem. Jest to sport bardzo popularny za granicą, natomiast w Polsce nie cieszy się on tak dużym zainteresowaniem. Podobno pomalutku bieganie oraz jeżdżenie na rolkach ze specjalnym wózkiem zaczyna wkraczać na tereny naszego kraju. Jak jest naprawdę to ciężko mi teraz ocenić, gdyż większość czasu spędzam w jednym miejscu, w którym nigdy nie spotkałam się z taką formą aktywności. Zapewne duży wpływ mają na to "bardzo proste chodniki" i ogólny brak odpowiednio zagospodarowanej przestrzeni. Nie wiem jak to wygląda w innych większych miastach, ale mam nadzieję, że dzięki temu wpisowi dowiem się tego od Was :) Pokrótce przybliżę tzw. baby jogging. Jak sama nazwa wskazuje jest to bieganie z jednoczesnym pchaniem wózka z dzieckiem. Od razu zaznaczam, że nie chodzi tutaj o typowy wózek spacerowy, tylko odpowiednio przystosowany do biegania (cena takiego wózka waha się od 800 do 1700zł) tj.:
- posiada 3 koła
- jest lekki i z łatwością się go pcha
- koła powinny być duże (30-40cm), przy czym przednie nie powinno być skrętne
- powinien być możliwie długi dla wygody dziecka, najlepiej z wysuniętą ramą
- mają nisko osadzony środek ciężkości, który zapewnia stabilność i równowagę
- posiadają dobrą amortyzację i hamulce
- wyposażony w pasy bezpieczeństwa, które pozwalają na przypięcie dziecka
- odsuniętą rączkę od wózka, dzięki czemu podczas biegu nie kopie się w ramę wózka
Korzyści płynące z takiego biegania czy też jeżdżenia na rolkach są oczywiste. Wysportowane ciało, mniej kilogramów na wadze, wydzielające się endorfiny, czyli hormony szczęścia czy też spędzanie aktywnie czasu na świeżym powietrzu ze swoim dzieckiem. Wady? Nie każde miasto jest przystosowane do takiego sportu, co więcej dziecko musi być na tyle duże, żeby można z nim wyjść na taki "spacer" no i cena takiego wózka - joggera. Zainteresowane mamy tym tematem odsyłam do lektury stronek: http://www.yp.pl/blog/sport/sport-i-wypoczynek-czynny/baby-jogging-czyli-aktywna-mama/,http://www.repka.pl/Sylwetka/Nowosci/Jogging-z-wozkiem.aspx, http://blog.fitbay.pl/moda-na-baby-jogging/, http://bieganie.pl/?cat=22&id=1328&show=1
A żeby mieć pogląd jak to wszystko wygląda zapraszam do obejrzenia filmiku z programu Rozmowy w toku:
A co jeśli ktoś ma w domu mniejsze dziecko lub po prostu nie lubi się pocić w czysto widoczny sposób? To polecić zawsze można pływanie. Taką wodną przygodę można zacząć od najwcześniejszych miesięcy dziecka. Niektórzy twierdzą, że już nawet 2 miesięczne niemowlę można zabrać na basen, osobiście bałabym się z tak małym szkrabem poznawać tajniki pływania.
Jak mówią naukowcy taka forma aktywności bardzo dobrze wpływa na rozwój dziecka - woda działa na rozwój nowych bodźców, których nie są w stanie poznać w normalnym domowym środowisku. Średnio do 6-8 miesiąca utrzymuje się odruch z życia płodowego, maluch nie boi się wody, nie otwiera ust podczas pływania i oddycha przez nos, w późniejszym etapie niestety ten odruch zanika.
Jakie są inne plusy wodnego baraszkowania?:
- rozwija się więź pomiędzy dzieckiem i rodzicem
- jest to wspaniała gimnastyka stawów i mięśni
- wpływa na koordynację ruchów
- wspomaga odporność na choroby
- stosowane jest w rehabilitacji chorób kręgosłupa
- kształtowany jest zmysł równowagi, zmysł dotyku
- odpowiednio prowadzone zajęcia w wodzie regulują pracę układu oddechowego, czasami normują fazy snu i czuwania
O czym należy pamiętać zanim zabierzemy malca na pływalnię?
1.Zaświadczenie od lekarza pediatry o braku przeciwwskazań do zajęć w wodzie.
2.Ważny karnet.
3.Strój kąpielowy dla rodzica i pieluszkę do pływania dla malucha.
4.Klapki dla rodzica i obuwie na zmianę dla dzieci chodzących.
5.Ręcznik dla siebie i dwa ręczniki lub ręcznik i szlafroczek dla malucha.
6.Nosidełko
7.Kosmetyki dla siebie i dla dziecka oraz suszarkę do włosów, jeśli nie ma na wyposażeniu basenu
8.Pieluszkę na zmianę
9.Przekąskę by posilić się po zajęciach.
CO WAŻNE:
1.Należy przebadać dziecko i uzyskać od lekarza pisemną zgodę na uczestnictwo w zajęciach z pływania.
2.Nie należy smarować dziecka oliwkami i kremami.
3.Jeśli podczas zajęć wymagane są czepki, należy pokazać się dziecku kilka razy wcześniej w domu w czepku, aby nie bało się rodzica podczas lekcji.
4.Nie należy karmić dzieci później niż na pół godziny przed zajęciami. Wyjątek stanowi karmienie piersią.
http://strona.treeswimming.nazwa.pl/niemowlaki-2.html
Osobiście marzy mi się taka forma spędzania czasu wolnego z Bartulkiem. Jedyną moją obawą jest strach przed przeziębieniem Czekoladki (boję się zapalenia ucha :/) oraz niepewność przed nieumiejętnym trzymaniem mojej Żabki :P Ale wierzę, że wkrótce pokonam swój strach, znajdę basen przystosowany dla niemowlaków (polecacie jakiś?) i razem odkryjemy na nowo wodny świat.
A na koniec standardowo kilka linków: http://www.babyboom.pl/niemowleta/zdrowie/na_basen_z_niemowlakiem.html, http://www.urwis.pl/dzieci/31.html oraz filmik: http://dziendobrytvn.plejada.pl/26,48826,wideo,,265769,z_niemowleciem_na_basenie,aktualnosci_detal.html,
http://dziendobrytvn.plejada.pl/26,46104,news,1,1,czy_noworodka_powinno_sie_uczyc_nurkowania,aktualnosci_detal.html
http://dziendobrytvn.plejada.pl/26,46104,news,1,1,czy_noworodka_powinno_sie_uczyc_nurkowania,aktualnosci_detal.html
Na dzisiaj tyle moich propozycji, stopniowo postaram się rozszerzyć ten wpis, żeby powstał fajny poradnik z propozycjami na aktywne spędzanie czasu z dzieckiem. Mam nadzieję, że pomożecie mi w tym i wypiszecie swoje propozycje :))))
J.
Świetny post :)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionznaczymoda.blogspot.com/
Ja jestem za wszystkim ćwiceniami z dziećmi z takimi maluchami można świetnie też gimnastykowac się w domu:)
OdpowiedzUsuńTen bieg z wózkiem to naprawdę ekstra sprawa, ale ja z mężem próbowałam wraz z wózkiem jeździć na rolkach. Prócz tego oczywiście stosowałam spalacze tłuszczu - super efekty. I dziecko przeszczęśliwe, a ja zadowolona z sylwetki - zgubiłam ponad 10 kilogramów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
świetny blog, naprawdę interesujący! z przyjemnością będę tu zaglądać częściej ;) mam nadzieję, że mój spodoba Ci się też i zaczniesz go obserwować :)
OdpowiedzUsuńhttp://mademoiselle-brigitte.blogspot.com/
Ja marze o tym wózku, ale niestety cena :((((
OdpowiedzUsuńBaby jogging super ! Pierwszy raz o tym słyszę.
OdpowiedzUsuń