Dobra, dzisiaj mała zmiana tematu. Nie będzie o ćwiczeniach, nie będzie o wyzwaniach {ale o tym wkrótce bo idzie NOWY MIESIĄC ;)}, a będzie o wyglądzie. A konkretnie o moich ukochanych brwiach. Ten kto mnie śledzi od samego początku, wie, że marzę o brwiach tzw. orlich skrzydłach. Od dłuższego czasu walczę o nie zawzięcie, niestety moje 'brwiowe włoski' nie chcą ze mną współpracować i zwyczajnie nie rosną tam, gdzie tego potrzebuję. Na nic smarowanie olejkiem rycynowym {okey, brak systematyki też tutaj przeszkadza}, na nic 'domalowywanie' łuku, a już tym bardziej henna. Już sama powoli tracę nadzieję, że kiedyś osiągnę taki kształt, o jakim marzę. A może Wy znacie jakieś specyfiki/przyspieszacze porostu włosów? Raaany. Ile dałabym by cofnąć czas i powrócić do moich naturalnych brwi {oczywiście potem oddałabym się w ręce rozsądnej kosmetyczki, co by zrobiła z nimi porządek}.
A oto nowe zdjęcie Kenzy i jej idealnych {wg mnie} brwi... A wiem, że nie zawsze miała takie ładne, tylko szukam zdjęcia dla porównania.
J.
Ha! Wlaśnie dzisiaj też zapisałam sobie to zdjęcie Kenzy bo chcesz szukać tej koszuli w naszych H&Mach :D
OdpowiedzUsuńAle fakt brwi ma idealne!
A mi się nie podobają takie kanciaste :) Wyglądają ciut nienaturalnie.
OdpowiedzUsuńNo fakt, brwi Kenzy są idealne... Ale ona to w ogóle wszystko ma idealne. Uwielbiam czytać jej bloga (nareszcie pisze po angielsku!), ale zawsze się włącza moja zazdrosna strona jak patrzę na jej zdjęcia (ale tylko troszkę ;)). Jak znajdziesz jakiś sposób, to z chęcią się dowiem, bo moje brwi są beznadziejne :(
OdpowiedzUsuńteż mi się akie podobają ale niestety mi nie pasuja do twarzy ;c
OdpowiedzUsuńfaktycznie wyglądają idealnie... a ona taka sliczna ;)
OdpowiedzUsuńteż dążę do podobnego kształtu. btw. piękna dziewczyna : )
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem są idealne! Ona jest w ogóle piękna
OdpowiedzUsuńTeż mi się takie brwi podobają :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak mogłam dawniej mieć bardzo cienkie. Był nawet czas, że nie miałam ich wcale i dorysowywałam je sobie kredką... fio-le-to-wą ;) Ach, dobrze, że minęły mi te dziwactwa hehe :D
Ech, moja siostra ma piękne, mocno zarysowane (ale nie "dzikie" ;)), czarne brwi. I to naturalne! Mnie też się takie marzą, niestety choć włosy mam gęste i grube, to brwi marniutkie i na dodatek tak samo jasne jak włosy.
OdpowiedzUsuń