Okey. Na wstępie wyjaśniam - wiem, że nie powinno się łączyć zestawów Zuzki z innymi ćwiczeniami. Wiem to doskonale. Jednak jak na razie, nie dysponuję dwoma ciężarkami o masie większej niż 1,5kg, dlatego postanowiłam dokładać sobie inne ćwiczenia z bodyrock, co by poczuć, że w ogóle ćwiczyłam.
A dzisiaj poczułam. Zapewne wpływ na to miał 6 kg ciężarek {mógł być nawet 10 kg, ale to za dużo jak na pierwszy raz} odkryty w pokoju mojego brata, który użyłam przy dzisiejszych ćwiczeniach. Ogromnie żałuję, że na razie jest on tylko jeden, no ale lepsze to niż nic. Jestem przekona, że wkrótce i drugi się 'odnajdzie' {a właściwie ktoś go zwróci hehe ;)}.
Tak, więc dzisiejszy ZWOW 60 i ćwiczenia w HiitBody #5 wykonałam z większym obciążeniem. Co prawda, zawsze mogłam użyć jeszcze większego obciążenia, ale pomyślałam sobie, że jak na pierwszy raz 6kg w
zupełności mi wystarczą. Niestety w przypadku ćwiczenia z dwoma ciężarkami musiałam ratować się moimi 1,5kg hantelkami.
Jak się czuję po ćwiczeniach? Niesamowicie zmęczona. Bolą mnie plecy i ręce ;) Czuję, że jutro będę mieć mega zakwasy. Ale to dobrze - w końcu będę czuła, że żyję. Generalnie ćwiczenia z HiitBody były dla mnie większym wyzwaniem niż ćwiczenia z Zuzką. Przede wszystkim wyzwaniem dla mnie było robienie pompek i planków na podwyższeniu {ja robiłam je z nogami na kanapie ;)}. Z kolei sandbag zamieniłam na ciężarek 4kg - a i tak dawał mi nieźle w kość.
Co do ZWOW 60 - miałam dziwne wrażenie, że Zuzka jest strasznie powolna - chociaż jakby na to nie patrzeć ciągłe mówienie też potrafi zmęczyć, no i do tego większe obciążenie też robi swoje. Większość ćwiczeń robiłam zdecydowanie szybciej, ale nie mierzyłam czasu, tylko wykonywałam więcej powtórzeń. Następnym razem robię sobie time challenge ;)
Teraz z niecierpliwością czekam na drugi ciężarek i rozpoczynam treningi na poważnie - bo to, co na razie wyprawiam, to taka rozgrzewka, przed prawdziwym żelastwem, które mam zamiar używać ;)
A na zakończenie dziękuję za miłą facebook'ową niespodziankę - ponad 1000 lików :)
A na zakończenie dziękuję za miłą facebook'ową niespodziankę - ponad 1000 lików :)
J.
Suuuper, pierwszy raz tu trafiłam. czekam teraz na rozwiązanie w lipcu, a później będę wracała do formy przed brzuszkiem :)
OdpowiedzUsuńdziwi mnie to,że idziesz na głęboką wodę z zuzką z tymi problemami z kolanem.jesteś niepoważna troszkę.
OdpowiedzUsuńja również po niektórych treningach Zuzki czuję niedosyt i wiem, że jest to spowodowane za lekkim ciężarkiem - ale niebawem się zaopatrzę i będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńJa cię podziwiam za determinację do ćwiczeń. Jestem za każdym razem pod wrażeniem jak widzę zdjęcia twojego brzucha. Po prostu WOW
OdpowiedzUsuńa ja dzisiaj dołączyłam do wyzwania stop muffin top :) dzieki za video do cwiczen!
OdpowiedzUsuńa czy ktos moze mi wyjasnic dlaczego nie wolno cwiczyc nic, oprocz Zuzki:)?
OdpowiedzUsuńDołączam się do pytania :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńuważaj na siebie z tą nogą. Mam pytanie zaczęłam Extreme shed&Shred i chciałabym sobie zrobić tabelkę taką jak Ty robisz :) w jakim programie ją wykonujesz :))??? Dziękuję z góry za odpowiedź :) no i gratulacje ponad 1k lików :)
OdpowiedzUsuńHej, ja robię je w Wordzie + Photofiltre :)
Usuń