Czy luksus i sport mogą iść w parze? Czy sportowe ubrania/sprzęt/akcesoria powinny być praktyczne i niekoniecznie eleganckie, czy wręcz przeciwnie, poza swoją użytecznością, także powinny dobrze się prezentować? O ile największe sportowe firmy z powodzeniem od kilkudziesięciu lat pokazują, że sportowe ciuchy/akcesoria mogą wyglądać ładnie, nie tracąc przy tym użyteczności, o tyle to, co proponuje Chanel, wg mnie, nie do końca jest udanym przedsięwzięciem.
O czym mowa? Dom Chanel od jakiegoś czasu systematycznie poszerza swoją modową ofertę. Poza światowymi salonami i imprezami modowymi, Chanel próbuje swoich sił w akcesoriach sportowych sygnowanych swoim, znanym na całym świecie, logo. W swojej najnowszej kolekcji - Resort 2014 - Chanel Sport, prezentuje między innymi eleganckie hantle, wędki, narty, zestawy do krykieta, deski do surfowania, kije golfowe. Sprzęt utrzymany jest w stonowanej kolorystyce, tak by, pomimo swojego sportowego przeznaczenia, wciąż wyglądać elegancko i szykownie.
Czy to udany zabieg marketingowy? Czy osoby trenujące na co dzień, pokuszą się o podnoszenie ciężarków z logiem Chanel, czy wbijaniem za 3 punkty Chanel'owej piłki do kosza? Czy za kilka lat będziemy mogli oglądać największe światowe tenisistki z Chanel'owymi rakietami w dłoniach? Ekhm... Po cichu mam nadzieję, że jednak nie. Taki rodzaj sportowej elegancki niekoniecznie do mnie przemawia. Zdecydowanie wolę, żeby Chanel pozostało przy torebkach/butach/marynarkach/biżuterii i innych częściach garderoby. Sportowe gadżety pozostawmy typowo sportowym firmom.
Wszystkie fotki pochodzą ze strony: http://www.vogue.co.uk/accessories/news/2013/06/12/chanel-unusual-accessories/ |
A jakie jest Wasze zdanie? Czy krok Chanel to dobre posunięcie? Czy chcielibyście mieć w swojej kolekcji piłkę z logiem Chanel? Czy duże firmy sportowe mogą czuć się zagrożone?
J.
Mi Chanel kojarzy się z dojrzałoscią,kobiecoscią i elegancją. Ubrania Chanel powinni się ubierac wtedy kiedy chcemy dobrze wyglądac i się jak najlepiej prezentowac. Nie podoba mi się wprowadzka tej marki w swiat sportu,ktory często jest ciężką walką o upragniony cel,bo tu nie ma miejsca na kobiecą elegancję -tu są bol,pot ,a nawet łzy.
OdpowiedzUsuńMi też Chanel kojarzy mi się z kobiecością. Chyba korporacja chce zarobić pieniądze i nie liczą się z nazwą marki. Nie wiem, czy toim się w ogóle opłaca. Masakra.
UsuńZdecydowanie NIE na pomysl tej firmy. Mi osobiscie widok osoby pakujacej hantlami Chanel bedzie kojarzyl sie wylacznie ze snobizmem na poziomie hard ;p Zreszta zgadzam sie z poprzedniczka- sport to walka z samym soba, a nie wybieg, gdzie trzeba wygladac perfekcyjnie. Poza tym dwie sprawy: pierwsza- cena. Domyslalam sie, iz bedzie kosmiczna w porownaniu do sprzetu innych firm sportowych, a po drugie-jakosc. Nie sadze, zeby np rakieta Chanel dorownywala rakietom najwiekszym firmom tenisowym takim jak Babolat, Head czy Wilson, ktore specjalizuja sie produkcji wlasnie takiego sprzetu.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z powyższymi komentarzami. Wg mnie w sporcie jest (i powinno być!) coś pierwotnego. Poza tym często spotykam się z zależnością, że osoby, które chcą się "pokazać" ćwicząc, tak naprawdę nie wkładają serca w trening. Wygodne, schludne, dopasowane i modne ubrania jak najbardziej tak, ale snobistyczne wyposażenie już niekoniecznie.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z powyższymi komentarzami. W sporcie jest (i powinno być!) coś pierwotnego. Poza tym często spotykam się z tym, że osoby, które chcą się "pokazać" podczas ćwiczeń nie wkładaja serca w treningi. Schludne, wygodne, dopasowane i modne ubrania - jak najbardziej tak, ale nie snobistyczne wyposażenie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to dziwny krok Chanel i raczej nie powinien zmierzać w tym kierunku, ale firmy sportowe raczej nie powinny się obawiać, zwłaszcza te z wypromowaną dobrze marką :)
OdpowiedzUsuńChciałabym... Oj chciałabym!
OdpowiedzUsuńFajne gażety działaja na mnie mobilizująco ;)
OdpowiedzUsuńteż myślę, że piłka czy rakieta chanel to przesada...Ale muszę zaznaczyć, że te hantle naprawdę są ładne :P
OdpowiedzUsuńbeznadziejny pomysł :)
OdpowiedzUsuńRozśmieszyły mnie te hantelki, wyglądają jak zabawki i na pewno nie kojarzą mi się z elegancją, jak ta marka ;)
OdpowiedzUsuńJeśli zobacze kogoś z tymi hantlami o masie chyba 0,5kg, pewnie za cenę większą niż tani samochód, gdzie zwykłe o tej masie, to kilkanaście złotych, to od razu pomyślę, że mam do czynienia z Hiacyntą z "Co ludzie powiedzą"
OdpowiedzUsuńMyślę,że lepiej te pieniądze przeznaczyć na dobrej jakości sprzęt a nie płacić za logo. Fakt, handle urocze ;)
OdpowiedzUsuńTego typu gadżety wg mnie kupują osoby, które oszukują się każdego dnia, że "zaczną od jutra"...
OdpowiedzUsuńJa uważam, ze to takie zagranie Chanel było tylko kwestia czasu... I wg mnie znajdzie to swoich odbiorców, jeśli nie w sportach silowych, to na pewno w jezdziectwie (trochę poprzebywalam w tym towarzystwie) :))
OdpowiedzUsuń