Ostatnimi czasy, temat rowerów i rowerzystów jest mi bardzo bliski. Aktualnie przymierzam się do zakupu roweru dla Czekoladki - chciałabym kupić taki na większych kołach, tak by na przyszły rok, Bartuś także mógł go wykorzystać {stąd decyzja, że w tym roku darujemy sobie rowerek biegowy}. Nie ukrywam, że sama z przyjemnością sprezentuję sobie jakiś fajny miejski rower, tak by móc razem z Synkiem szusować po okolicznych terenach. Jeśli jesteście w stanie polecić nam coś fajnego, to będę wdzięczna. Osobiście podobają mi się designerskie miętowe lub pudrowo - różowe miejskie rowery z koszykiem z przodu kierownicy, ale czy na taki się zdecyduję to czas pokaże. W końcu nie liczy się tylko na wygląd, ale przede wszystkim funkcjonalność.
Zanim jednak na poważnie zacznę się rozglądać za rowerami, chciałam poinformować Was o fajnej akcji, o której dowiedziałam się z informacji prasowej przesłanej mi na maila. O czym mowa?
O akcji "Kręć kilometry, zaparkuj klimatycznie". To już druga edycja tego
wydarzenia, w której rowerzyści z całej Polski rywalizują o nowe stojaki rowerowe dla swoich województw. Jako rodowita Małopolanka, postanowiłam zrobić mały research, jak sytuacja ze stojakami wygląda w mojej okolicy. Oto wyniki tej ekspertyzy:
Jak widać, nie jest źle - jest gdzie zaparkować, stojaki nie są zniszczone, spełniają swoją funkcję, dobrze współgrają ze swoim otoczeniem, ale nie można powiedzieć, żeby w jakikolwiek sposób nawiązywały do swojej lokalizacji {nie ma na nich logo lub charakterystycznych symboli danej miejscowości}. Niestety nie jest ich za dużo - zlokalizowane są one głównie w okolicy rynku, muzeów i supermarketów. Warto także nadmienić, że typ stojaków zaprezentowanych przeze mnie, to tzw. 'wyrwikółka' - możemy przypiąć tylko przednie koło, które łatwo można odpiąć, a co za tym idzie łatwo rower może stać się łupem złodzieja. Bezpieczniejszą opcją są stojaki, które umożliwiają jednoczesne przypięcie koła i ramy. I właśnie tym charakteryzują się poniżej zaprezentowane miejsca postojowe dla rowerów.
Pewnie część z Was może pochwalić się takimi w swojej okolicy, niestety jest ich bardzo niewiele {na razie jest ich tylko 730 w 20 miejscowościach}. Powyżej zaprezentowane stojaki rowerowe znalazły się na ulicach miast, które zwyciężyły w pierwszej edycji akcji "Kręć kilometry, zaparkuj klimatycznie" organizowanej przez Fundację Allegro All For Planet. Podobne mogą powstać także w Waszym mieście.
Jak wspominałam na wstępie, niedawno ruszyła 2 edycja konkursu, w którym można wygrać dla swojego miasta oryginalne stojaki {zwróćcie uwagę, na ich ciekawe kształty, często dopasowany do miejsca, w którym się znajdują np. w Krakowie są to lajkonik, obwarzanki oraz smoki wawelskie}. Akcja trwa do końca września i składa się z serii zadań stawianych rowerzystom. Są to między innymi przejechanie określonego dystansu, spalenie odpowiedniej liczby kalorii na rowerze czy osiągniecie wymaganej średniej prędkości. Wszystkie te parametry rejestruje specjalna aplikacja mobilna w telefonach uczestników (aplikacja „Kręć kilometry” jest darmowa, dostępna na systemy operacyjne iOS i Android). Ukończenie każdego z zadań daje rowerzyście szansę na nagrody indywidualne {a jest o co powalczyć: rowery, zegarki, biżuteria Kruk, skórzane, bidony, a także wycieczka do Hiszpanii}, a przejechane przez niego kilometry trafiają na konto wybranego województwa. Te regiony, które zgromadzą ich najwięcej, wzbogacą się o nowe miejsca parkingowe dla rowerów.
Jak wspominałam na wstępie, niedawno ruszyła 2 edycja konkursu, w którym można wygrać dla swojego miasta oryginalne stojaki {zwróćcie uwagę, na ich ciekawe kształty, często dopasowany do miejsca, w którym się znajdują np. w Krakowie są to lajkonik, obwarzanki oraz smoki wawelskie}. Akcja trwa do końca września i składa się z serii zadań stawianych rowerzystom. Są to między innymi przejechanie określonego dystansu, spalenie odpowiedniej liczby kalorii na rowerze czy osiągniecie wymaganej średniej prędkości. Wszystkie te parametry rejestruje specjalna aplikacja mobilna w telefonach uczestników (aplikacja „Kręć kilometry” jest darmowa, dostępna na systemy operacyjne iOS i Android). Ukończenie każdego z zadań daje rowerzyście szansę na nagrody indywidualne {a jest o co powalczyć: rowery, zegarki, biżuteria Kruk, skórzane, bidony, a także wycieczka do Hiszpanii}, a przejechane przez niego kilometry trafiają na konto wybranego województwa. Te regiony, które zgromadzą ich najwięcej, wzbogacą się o nowe miejsca parkingowe dla rowerów.
Aktualny ranking i więcej informacji o akcji możecie znaleźć pod adresem: www.zaparkujklimatycznie.pl.
Prawda jest taka, że nie ważne, do którego miasta trafią - grunt, że w ogóle takie akcje są przeprowadzane w Polsce. Jak widać, można łączyć przyjemne z pożytecznym :)
Ostatnio przy okazji wycieczki do Rabsztyna, rzucił mi się w oczy brak miejsce postojowych dla rowerów... Przykre, ale prawdziwe. Mam nadzieję, że wraz z nową drogą dojazdową do zamku, powstaną także miejsca, w których będzie można bezpiecznie zostawić swój rower.
Ostatnio przy okazji wycieczki do Rabsztyna, rzucił mi się w oczy brak miejsce postojowych dla rowerów... Przykre, ale prawdziwe. Mam nadzieję, że wraz z nową drogą dojazdową do zamku, powstaną także miejsca, w których będzie można bezpiecznie zostawić swój rower.
Jak sytuacja wygląda u Was? Spotykacie się z problemem braku 'miejsc parkingowych dla rowerów'? A może wręcz przeciwnie?
Bardzo mi się spodobał pomysł Veturilo, potrzebujesz, wypożyczasz i jedziesz. Co raz więcej ludzi korzysta z takiej formy podróży. W Warszawie jest bardzo dużo pkt gdzie możesz wziąć/oddać rower i są w niewielkich odległościach od siebie :) Rower kupiłam rok temu, jeździłam na nim może z 10 razy, bo zmieniłam lokalizację i już nie dałam rady na nim jeździć, więc rower nowy i teraz chcę sprzedać bo na nim nie jeżdżę i raczej nie będę. Nie mam kiedy a mam psa więc po pracy wolę iść na długi spacer z psem niż na rower. Rower mam miejski, styl retro z koszykiem na kierownicy i z bagażnikiem ;)kolor biały z siodełkiem i uchwytami na kierownicy brązowymi :)
OdpowiedzUsuńSwietnie wygladaja te stojaki, kolorowe i ciesza oko :)
OdpowiedzUsuńW Londynie jest pełno takich miejsc gdzie można zostawić rower:-) dodatkowo jest dużo rowerów do wypożyczania na każdym rogu za parę funtów:-)
OdpowiedzUsuńteż bd walczyc dla malopolski ;]
OdpowiedzUsuńświetne te stojaki! :) i super akcja!
OdpowiedzUsuńsama jeżdżę starą Birią, która mimo upływu lat wciąż jest w dobrym stanie, chociaż zaczyna być dla mnie niewystarczający - jest świetny na zakupy czy jazdę po mieście ale na wycieczkę po lesie się nie nadaje :/ i mam nadzieję że jesienią uda mi się kupić jakiegoś gianta albo meride która będzie idealna w teren :) dobrze jest znać swoje potrzeby i jeżeli rower miejski Ci wystarczy by podróżować z synkiem to nie ma na co czekać bo zaczynają się przeceny ;)
w tym roku długo szukałam roweru dla siostry - w końcu trafiłam na rower firmy cossack - bardzo solidnie wykonany, cena jest adekwatna do jakości roweru - wygodne siodełko, dobrze obudowany łańcuch, super kierownica, amortyzacja, osprzęt Shimano Nexus, kształt też bardzo mi się podoba, wybrałyśmy model CARMEN - są dostępne w różnych kolorach :)nawiązując do postu o rowerzystach - ma świetne oświetlenie - lampy dają dużo światła i ciężko takiego rowerzysty nie zauważyć ;) polecam jazdę próbną - jak wsiadłam to miałam wrażenie że poddaję się masażowi pośladków :D naprawde świetny rower :)
U mnie tylko pod jakimiś supermarketami czy innymi budynkami publicznymi.
OdpowiedzUsuńja mam w dpiwnicy 20 letnią damkę holenderkę, wymieniłam ją bezgotówkowo, oddałam w zamian mojego górala. Wszystko fajnie ale jednak brakuje mi przerzutek. Sporo górzystych terenów. W przyszłe wakacje się musze zastanowić czy rower czy rolki. Ale chyba wybiorę rower. Małżon uwielbia rowerować.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio widziałam bardzo rozczulający widok - chłopczyk w wieku około 4 lat zasuwający na rowerku i jego tata (na oko koło 40) biegnący obok niego w sportowym stroju - może to normalne, ale mnie jakoś tak wyruszyło, że jak się chce to zawsze można znaleźć czas dla rodziny i na sport ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie nigdy nie mam gdzie postawić roweru. U mnie nie ma takich gadżetów :)
OdpowiedzUsuńFajne motywy rowerowych parkingów ;)
OdpowiedzUsuńu mnie takiego czegoś nie ma! zostawiam rower i modlę się w sklepie/poczcie/banku żeby mi go ktoś nie ukradł, bo swoje kosztował :/
U mnie strasznie mało "miejsc parkingowych". Ewentualnie pod polo marketem :D
OdpowiedzUsuńno to podobnie jak u mnie, czasami nawet z tymi stojakami pod marketami jest ciężko :/
Usuń