Uff, udało się. Wszystkie must have, o których wspominałam w TYM WPISIE, udało mi się nabyć. Byłam pewna, że zanim wybudzę Czekoladkę, namówię do wyjścia na spacerek {hehe, musiałam użyć podstępu, że w Lidlu sprzedają moonki {księżyce} oraz gwiazdki :P}, ubiorę i zapakuję do samochodu, wszystkie upatrzone ubrania zostaną wykupione, ale na szczęście udało mi się upolować wszystko to, na co się czaiłam.
I tak bogatsza jestem o nowe spodenki, bluzkę, biustonosz sportowy oraz szare spodnie do biegania. Nie mogę się doczekać aż je wszystkie wypróbuję :)
Te neonowo - różowe spodenki i koszulka były zupełnie nieplanowane, ale nie mogłam przejść obok nich obojętnie. One naprawdę wołały mnie z koszyka :) No, co miałam je tam same zostawić? ;) Wiem, że wiele osób miało problemy z dostaniem swoich rozmiarów - u mnie nie było tego problemu. Udało mi się kupić spodnie szare - S, koszulkę funkcyjną - S, biustonosz sportowy - S {wybrałam szary, bo tamten drugi w ogóle nie przypominał koloru ze zdjęć}, spodenki - M {nie było S, ale na szczęście po zawiązaniu pasują jak ulał :)}.
Troszkę zaskoczona jestem rozmiarówką, wydaje mi się, że wszystko jest o wiele większe niż mówi metka {nie przeszkadza mi to, ale ciekawa jestem, czy też macie takie odczucia?}. Z reguły kupuję większe biustonosze, ale w tym wypadku eSka okazała się idealna.
Niestety nie udało mi się uchwycić prawdziwych kolorów, ale jestem przekonana, że większość z Was widziała ubrania na własne oczy.
Z tego co zaobserwowałam w swoim Lidlu - największym zainteresowaniem cieszyły się szare spodnie, buty sportowe oraz topy, a najmniejszym... neonowe ciuchy. Najśmieszniejsze jest to, że dopiero w momencie, gdy ja je wyciągnęłam, żeby pooglądać, ludzie rzucili się na nie, jak dzicy. Hahaha. Śmieszą mnie takie zachowania, ale jakby na to nie patrzeć, sama w tym wszystkim uczestniczyłam {na szczęście nie musiałam o nic walczyć, bo w ogóle poczułabym się zniesmaczona ;)}. Po południu ponownie udałam się do Lidla, po koszulkę i biustonosz dla Mamy. I tym razem udało mi się kupić produkty, ale zauważyłam, że wszystko było baaaaaaaaaaaaaaardzo przebrane {zostały same większe rozmiary, dlatego warto było wstać wcześniej w poniedziałkowy poranek} :)
Najbardziej zadowolona jestem z różowych spodenek i koszulki - idealnie pasują do moich najeczek <3
A Wy jak tam? Po wpisach na fanpage'u widzę, że większość zadowolona z zakupów ;>
J.
Jestem ciekawa jak sprawuje się biustonosz. Czy trzyma wszystko na miejscu. :D
OdpowiedzUsuńJa mam już swój stary, wysłużony, ale porządnie trzyma nadal
byłam w szoku gdy go założyłam. Taka niska cena a jest super, mam miseczkę D.
Usuńja kupiłam dwa biustonosze(zielony i szary) jestem z nich baaaaardzo zadowolona. Są świetne, ćwiczy się w nich bezproblemowo. Jeszcze kupiłam spodenki krótkie funkcyjne czarne (żałuję że dwóch par nie wzięłam bo są super wygodne mimo zawyżonej numeracji) i różowe krótkie spodenki materiałowe. Sklep otwierają u nas o 7m, a kolejka już się ustawiała grubo przed 7 m.in w niej ja :-) to co zobaczyłam, to ludzkie pojęcie przechodzi. Ludzie rzucali się na te ciuchy jak sępy na padlinę :-D ale wychaczyłam to co chciałam...
UsuńJa też mam tę koszulkę i jeszcze udało mi się wyłapać różowe spodnie do kolana- ostatnia S, od 9 rano już same resztki zostały ;)
OdpowiedzUsuńJa wybrałam się do Lidla dopiero około południa i przeżyłam ciężki szok, gdy zastałam praktycznie wszystkie kosze puste. Wow, nie spodziewałam się, że jest takie zainteresowanie sportową odzieżą. Tak czy inaczej udało mi się upolować biustonosz, a to był mój najważniejszy cel także wszystko ok :) I też zauważyłam, że kolor z gazetki wcale nie przypominał tego na żywo. Rozczarowałam się, bo chciałam właśnie ten miętowy, a że miętowy to on nie był... tak jak Ty wybrałam szarą wersję :)
OdpowiedzUsuńnajfajniejsze jest to że te rzeczy wydają się być bardzo dobre jakościowo :) a te różowe neonowe spodenki są czadowe :)
OdpowiedzUsuńU mnie tego supermarketu brak,a szkoda bo widzę naprawdę fajne rzeczy można było upolować:)
OdpowiedzUsuńW moim mieście jest Lidl, ale nie zdążyłam kupić ani spodenek ani bluzki ;/
UsuńJa kupiłam te szare spodnie :) Szkoda, że nie miałam więcej pieniędzy, bo żarówiaste różowe spodenki (takie jak Twoje) i bluzka (ta druga) mnie straaasznie kusiły.
OdpowiedzUsuńJa chciałam te neonowe różowe spodenki i nie było już. W ogóle straszny burdel był w tych sportowych ubraniach a byłam około południa.
OdpowiedzUsuńWidziałam podobne Nike więc i tak je sobie kupię :D
muszę zrobić zakupowe fit:)
OdpowiedzUsuńU nas o 8.40 juz były prawie same Lki i ewentualnie Ski. Biustonosze tylko zielone, ale nieważne. Udało mi się kupic ostatnie spodenki czarne bo reszta neonowych. A mi akurat odpowiadają czarne. Spodni nie brałam. Ćwiczę w domu i krótkie spodenki wystarczą, ostatnio ćwiczę w samym biustonoszu. Tak teraz myślę.. że mogłam kupić jeszcze jeden ;)
OdpowiedzUsuńJa mam biustonosz z Aldi'ego za 3 funty i jest świetny
OdpowiedzUsuńJa byłam to już same szorty były... :( a wszystko przez to, że pojechałam do Lidla nr 1 i okazało się, że remont, zanim dotarłam do 2 na koniec miasta, to już pogrom był w spodniach :(
OdpowiedzUsuńja kupiłam biustonosz do biegania. czaiłam się jeszcze na te spodnie co Ty chciałaś kupić, ale było wszystko tak porozwalane, że zrezygnowałam :/
OdpowiedzUsuńoch co to się dzieje czasami w lidlu to się w główce nie mieści, jestem z gdyni czyli ludzi sporo i jak zobaczyłam co się wyprawia przy tych koszach to myślałam, że odpuszcze, ale po chwili stwierdziłam, że bardzo chce te sportowe ciuszki bo wydają się być wporząsiu no i dorwałam wszystko co chciałam i jestem niesamowicie szczęśliwa!!! hihihi :D ale oczywiście byłam na samym otawrciu - czaiłam się przed otwarciem na parkingu ; )) hehe, justynko jestem bardzo ciekawa Twojej opini! buziaki :*
OdpowiedzUsuńBiustonosz jest beznadziejny,jeśli kobieta ma większy biust, bo nie ma szans swobodnie przy nim skakać czy wykonywać energicznych ruchów.
OdpowiedzUsuńReszta rzeczy typu buty i różowe spodenki- super :)
Ja kupiłam czarne krótkie spodenki, te po 14.99. Już dziś wypróbowałam je na rowerze. Są super :) Mam nadzieję, że po praniu będzie wszystko ok.
OdpowiedzUsuńFaktycznie rozmiarówka zawyżona. Chciałam koszulkę funkcyjną (różową ;), ale Ska była o wiele za duża :/ Te spodenki, które mam też są większe niż standardowe S, ale w tym przypadku to mi nie przeszkadza - są fajne luźnie, wygodnie się jezdzi :)
Aga
Ja też zaopatrzyłam się we wszystko, co chciałam czyli biustonosz, krótkie spodenki i buty. Pewnie pochwalę się na blogu haha :D
OdpowiedzUsuńlidl ma okropną rozmiarówkę, normalnie noszę S, a ta lidlowa S-ka na oko to coś koło zazwyczaj spotykanej L-ki... więc się trochę dziwię, że te ubrania na Ciebie pasowały - raczej się spodziewałam, że napiszesz, że są za duże.. generalnie szkoda, bo w tej cenie ubrania są dobrej jakości, a ja neonowe kolory lubię. wziełam tylko biustonosz - zielony, faktycznie kolor przekłamany ale i tak mi się podobał bardziej niż ten ciemny ;)
OdpowiedzUsuń:) pasowały na mnie, bo ja nie lubię obcisłych sportowych ubrań, no poza biustonoszem :) cieszę się, że udało mi się je zdobyć, bo naprawdę są fajne i wygodne :)
UsuńAle się zgrałyśmy, też właśnie opublikowałam posta z moimi dzisiejszymi zdobyczami z Lidla :D Co do rozmiarówki, też uważam, że zdecydowanie jest zawyżona, ale z drugiej strony trzeba patrzeć na to, że obok znaczka S pisze 36-38, czyli w sumie to jest S-M, a Lidl wprowadził swoje mylące oznaczenia. Mi udało się upolować Ski, ale gdybym nie poszła na otwarcie sklepu, to bym wróciła chyba z pustymi rękami, bo tak się u mnie rzucili ludzie na tą kolekcję. Mimo wszystko ciuszki piękne i sama nie mogę się doczekać aż je przetestuję :)
OdpowiedzUsuńMożesz napisać ile centymetrów ten biustonosz ma pod biustem?
OdpowiedzUsuńNiestety Lidl jest dość daleko ode mnie, wiec nie udalo mi się nic kupić na tej akcji, a szkoda...
OdpowiedzUsuńWybrałam się tam wyłącznie dzięki Tobie z samego rana w poniedziałek, ale i tak byłam za późno. Udało mi się zakupić zestaw dwóch topów i szorty, ale te szare spodnie, na które baaardzo liczyłam, po godzinie od otwarcia sklepu zostały już tylko w rozmiarze 44-46. Odwiedziłam potem jeszcze jeden Lidl, ale spotkało mnie to samo, niestety. Za to chociaż z szortów i topów mogę być zadowolona :)
OdpowiedzUsuńHej, a mogłabyś proszę napisać ile masz cm w biuście, bo ja mam 85 i się zastanawiam czy ta S będzie na mnie pasować...
OdpowiedzUsuńo rany, dawno się nie mierzyłam, ale mam koło coś koło 90cm, ale u mnie to zależy od karmienia piersią ;)
Usuńmyślę, że lepiej zmierzyć sobie obwód pod biustem, bo to tam z reguły jest problem z przyleganiem biustonosza :)
Pod biustem to zależy, tak 68-72 się waha...
UsuńKurcze,jak kupiłam Mkę,nie było już S. Wczoraj wypróbowałam i piersi bolały mnie jak cholera. ;<
OdpowiedzUsuńJa kupiłam spodenki krótkie i różową koszulkę S i z nich jestem naprawdę zadowolona. A stanik będę musiała sprzedać ;<
Świetne wszystkie rzeczy :D
OdpowiedzUsuńDo kiedy jest ta oferta?