Trening z użyciem drążka chodził mi po głowie od dłuższego czasu. Bezskutecznie namawiałam mojego brata do zakupu i zainstalowania go w drzwiach łazienki. Na szczęście kilka dni temu, wzięłam sprawę w swoje ręce i przy okazji wyjazdu do Decathlonu, zakupiłam ten oto drążek w Auchanie. Cena nie była zaporowa - 46zł, w porównaniu z Decathlonem {ok. 110zł} to nic :)
Sama nie wiem, czy "mój drążek" jest godny polecenia - na tę chwilę spełnia wszystkie swoje zadania, czyli nie spada :D Jest to drążek rozporowy do 100kg, który można także zainstalować na stałe. Ja zdecydowałam się na opcję z przywierceniem go do framugi drzwi łazienki {dziękuję Tato :)}. Chyba nikogo nie zaskoczy, że teraz śmigam na nim na zmianę z Bratem :D:D?
Za sobą mam trzy treningi z użyciem drążka. Pierwszy z nich ciężko nazwać prawdziwym treningiem. Niestety za pierwszym podejściem udało mi się zrobić 4 podciągnięcia nóg do klatki piersiowej. Pokazało mi to, że wciąż mam słabe ręce, nad którymi muszę pracować. Na szczęście kolejne treningi okazały się "owocniejsze". Dzisiaj nawet udało mi się zrobić kilka podciągnięć nóg do drążka. Wybaczcie tło zdjęcia, ale tak jak wspominałam, jedyne miejsce, które nadawało się do przymocowania drążka, to moja łazienka :/
Na co zwrócić uwagę podczas wznosu nóg do klatki piersiowej lub drążka?
-podczas unoszenia nóg, unosimy także biodra, tak by kolanami dotknąć klatki piersiowej {nie same nogi w górę}. Jest to ważne przy treningu brzucha, w końcu nie chcemy ćwiczyć na darmo,
-nogi opuszczamy powoli, napinając mięśnie brzucha, kontrolujemy każdy ruch,
-ćwiczenia najlepiej wykonywać przed posiłkiem, uwierzcie mi, że trening na drążku po obiedzie to nie jest dobre rozwiązanie,
-mięśnie brzucha, jak każde mięśnie, potrzebują odpoczynku i regeneracji, dlatego zaleca się robienie przynajmniej jednodniowej przerwy pomiędzy treningami,
-w wersji podstawowej {prostszej} unosimy nogi zgięte w kolanach, w opcji zaawansowanej unosimy proste nogi :)
-swoje treningi robię tuż po treningu siłowym lub po aerobach :)
Ćwiczy ktoś na drążku? Jak efekty? Po jakim czasie udało się Wam zrobić 10 powtórzeń bez przerwy? Polecacie jakieś konkretne ćwiczenia? No i co z tymi cholernymi odciskami na rękach?????? :P
J.
o kurka :D nie dałabym rady :D
OdpowiedzUsuńrękawiczki koniecznie
OdpowiedzUsuńZ reguły używam rękawiczek i nic nie dają :( Dlatego teraz robię bez, bo chyba nawet mniej boli :(
UsuńNa drążku nie ćwiczyłam. ;) ale podziwiam Cię!
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuńAlina Rose ostatnio pisała o treningu brzucha na drążku :) Za mną od bardzo dawna chodzi drążek, ale obawiam się, że framugi w moim domu się do tego nie nadają :( Nie mam metalowych, tylko jakieś takie ze sztucznego tworzywa oklejone drewnopodobnym czymś, kupione w komplecie z najtańszymi drzwiami w Castoramie :P
OdpowiedzUsuńPS: Ten drążek jest na stałe w ofercie Auchan, czy to chwilowa oferta? :>
Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że to stała oferta :)
UsuńCzytałam wpis Aliny, jej brzuch jest niesamowity :)
I mnie również zaciekawił drążek,ale jak narazie nie miałabym go gdzie przymocować.
OdpowiedzUsuńA na odciski to rękawiczki,ale skoro mówisz że nakładasz i nic to może talk albo puder taki dla dzieci?
ooo, nie pomyślałam o tym. Muszę spróbować :)
UsuńPrzypomniałaś mi o drążku.. muszę poszukać go pod łóżkiem.
OdpowiedzUsuńNie wiem, jakie rękawiczki masz teraz, ale przydałyby się takie z "poduszkami" po wewnętrznej stronie dłoni. Zwróć na to uwagę przy zakupie :)
OdpowiedzUsuńMoje mają taką jakby poduszeczkę, ale to nic nie daje :( Muszę rozejrzeć się przy okazji, czy są jakieś inne, z lepszą ochroną :)
UsuńKiedyś chciałam taki drążek, ale teraz szaleje z kettlebell :D ale zapewne jak mi się znudzi to sprawię sobie taki. Pokaż jakie ćwiczeni na nim robisz?
OdpowiedzUsuńnie potrafię aż tak wysoko nóg podciągnąć :o aaaaa cienias ze mnie!
OdpowiedzUsuńćwiczę od dawna na rózne sposoby , uwielbiam!! , dorastałam z drążkiem w drzwiach i do dzisiaj mam ten sam drążek od huśtawki ale juz w 3 mieszkaniu. Nie mam tej gąbki i nie mam odcisków. moze sie zahartowałam. Mysle ze drążek bardzo wpłynął na miesnie brzucha ale nie umiem powiedzieć jak to czasowo bylo ....zaczęłam sie przykładać do ćwiczeń jakieś pond dwa lata temu , po połogu i dosyć szybko doszłam do 10 podciągnięć, tylko ze ja podciągałam sie juz trochę będąc nastolatka, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFITmama
Justyna przerażasz mnie :D Ja bym tak nie umiała :D
OdpowiedzUsuńrewelacyjna tematyka! :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie zabieram się za odchudzanie, więc będę zaglądać ! :)
pozdrawiam :)
Podobno drążek to rewelacyjna sprawa. Ciężkie ćwiczenia, ale dające efekty. Mówię podobno, bo niestety nie praktykowałam nigdy :/ Ale zamierzam to zmienić.
OdpowiedzUsuńCoś mi się wydaje, że bym nie dała rady ;)
OdpowiedzUsuńWszyscy ćwiczący Street Workout maja świetnie umięśnione brzuchy. A oni właśnie ćwiczą na drążku. Coś w tym musi być.
OdpowiedzUsuńOsobiście ćwiczę na drążku rozporowym już od pewnego czasu - i naprawdę polecam! :) Mięśnie brzucha (oczywiście pod warunkiem zachowania odpowiedniej diety) stają się widoczne :) W moim przypadku drążek działa dużo lepiej niż a6w czy abs :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o odciski - na początku oczywiście mi towarzyszyły, ale po pewnym czasie znikają i nie pojawiają się ponownie. Co do rękawiczek z kolei- mnie niestety jedynie denerwują, więc ich nie używam. :)